Forum Szosowego Maratonu Rowerowego w Kowalu. Dla zawodników, organizatorów i ciekawskich. Zapraszamy do rozmów. :)
Jak co ruku sympatyczna impreza , ale by bylo jeszcze lepiej ...
Co roku przybywa kilkudziesieciu startujacych. Podejrzewam ze w K2011 wystartuje okolo 200 zawodnikow.
Nie wyobrazam sobie wspolnego startu. Bardzo niebezpiecznie jechalo sie pierwsze okrazenie.
Moze podzielic start na Mega i Giga ?
Oznaczenie drogi strzalkami umieszczonymi kilka metrow przed zakretem nie jest dobre dla zalanych potem oczu przemieszczajacych sie 40km/h. Widzialem zawracajacych po przejechaniu skretu.
Proponowalbym poprzedzic je jeszcze jedna 50m przed manewrem.
Osobiscie wolalem jechac po zoltych strzalkach.
Jadac w peletonie widzi sie 20-30cm odcinka drogi przed soba i nie ma mozliwosci ominiecia przeszkody. Dziura po srodku drogi (ta przed podjazdem) mogla wyeliminowac mnie i kilku innych z tej imprezy lub wsadzic w gips.
Wystarczyloby dobrze ja oznaczyc lub dzien wczesniej zuzyc wiaderko betonu. Jedyna na calej trasie
Co o tym sadzicie ? Czepiam sie ?
Offline
Nie czepiasz się.
Musisz wiedzieć, że impreza jest robiona przez kolarzy, dla kolarzy. Dlatego wszystkie uwagi są cenne. Te, o których wspomniałeś, jeżeli jeszcze raz podejdziemy do organizacji, będą serio brane pod uwagę. Mieliśmy przede wszystkim 2 problemy: finansowy, osobowy. Nie zrobimy następnego wyścigu, jeżeli nie uzbieramy na profesjonalny pomiar czasu a przy organizacji nie będzie stale pracowało 10 osób.
Co do dziury, rzeczywiście była groźna. Do przyszłego roku pewnie pojawią się nowe. Widziałeś ten nowy asfalt na 9 km. Jeszcze w sobotę rano to była jedna wielka dziura. Tak nas zadowoliło, że w ostatniej chwili naprawili nam 2 km dziur, że tą jedną olaliśmy. Nasz błąd.
Przepraszam za późną odpowiedź, ale jestem na wakacjach.
Pozdrawiam.
Offline
Nowy użytkownik
Ja jestem bardzo zadowolony po maratonie
Co prawda był to mój pierwszy w życiu udział w takiej imprezie, ale jestem pod wrażeniem
2 tygodnie przed maratonem dopiero co złożyłem rower - pierwszą w życiu szosówkę hehe.
Dzięki K2010 złapałem bakcyla na jazdę szosówką (po 2 latach przerwy od jazdy MTB).
Teraz mam motywację i mam nadzieję, że za rok też wystartuję
Wróciłem do domu zmęczony, ale pełen radości.
Te medale za ukończenie maratonu to bardzo dobry pomysł - mój pierwszy i mam nadzieję, że nie ostatni medal.
Trasa piękna, myślę, że przyjadę z Płocka na rowerze kilka razy pojeździć na niej (podjazdy niezłe hehe).
Pozdrawiam.
P.S. Kiedy będą zdjęcia?
Ostatnio edytowany przez artimansee (2010-08-19 12:27:22)
Offline
Domyslam sie ze zorganizowanie takiej imprezy wymaga sporo pracy dla grupy osob.
Pisze swoje uwagi po to by kazda edycja byla jeszcze lepsza od poprzedniej.
Pierwszy raz jechalem u Was w 2009. Bardzo mi sie spodobalo. Nigdy przedtem nie startowalem w wyscigu. Zalezy mi na jak najwyzszym poziomie organizacyjnym, choc ja tylko, a moze wlasnie dlatego ze tu startuje.
Ciesze sie ze przyjeliscie moj pomysl z oznakowaniem numerow startowych pozwalajacym rozruznic mega i giga.
Teraz, gdy bralem udzial w ostrej jezdzie lokiec w lokiec, widze ze trzeba zrobic z tym pozadek bo moze dojsc do nieszczescia. MTB swoimi skuteczniejszymi hamulcami sialy postrach u jadacych za nimi.
Mysle ze konieczne bedzie podzielenie peletonu.
No i ten pomiar czasu.....
A tak wogole to dlaczego Kowal tylko raz w roku ???
Nie znam innej tego typu imprezy w Polsce centralnej. Jeden start w sezonie to troche malo ,nawet dla takiego amatora jak ja.
Do artimansee - skoro polknales bagcyla to wejdz tu:
http://www.pttk-konskie.dmkhosting.net/ … ge&pid=103
4-5 wrzesnia. Troche daleko od Plocka ale moze Cie zainteresuje. Jak bedziesz chcial przejechac sie do Sochaczewa to napisz.
Offline